X
CO ROBIĆ!



polakus - 2010-10-02, 13:02
Cóż mogę powiedzieć.

Życie jest tak zjebane, że ja pierdole. Posłuchajcie.:, co więcej przeczytajcie:

Mieszkam na wsi, ćwicze breaka u siebie w domu.
Teraz od wrzesnia mialem chodzic na trenigni. Wszytko było zaplanowane. Wszytko co potrzebne kupione. Miałem zostawac po szkole, na treningi, i wracac o 20.00 do domku.

CO sie okazało ? Autobusy, które miały jeździć w moje strony o określonych godzinach wycofano.

Szukam, jakiegoś transportu. Znalazłem, ale tylko na kilka dni, bo koles, z ktorym mialem jezdzic odwołał wszytko.

CO robić dalej?...

Jakies sugestie? Juz mnieto wszytko wkurwia i nie wiem co robic...




achc88 - 2010-10-02, 15:33
Zależy ile masz kilosów i ile lat. Jeśli mniej niż dajmy na to 20 to możesz jeździć rowerem - chwile zajmie, ale co z tego? (PS. Rowerem w obie strony).

Jeśli masz te 17 lat to przeczekaj rok, lub patrz wyżej ^^ , zrób prawko, kup furę (choćby zdezelowanego malucha za 100 zł) i problem rozwiązany - tylko sobie roboty na wakacjach poszukaj.

Zawsze może podrzucić Cie rodzic o ile ma czas, chęci i samochód, albo jakiś kumpel.

Ostatecznością jest okazja - z reguły udaje sie złapać, tylko gdybyś był gorącą laską twoje szanse by wzrosły, a koleś w kapturze i szerokich spodniach działa jakoś tak "odpychająco" na kierowców

Zawsze jest sposób - jeśli naprawdę kochasz taniec to choć bys miał zapier*alać na nogach przez dwie godziny - to dobry bit z mp3 w uszach, zadowolenie z postępów na treningu i idziemy.
Na pohybel przeciwnościom losu.

Peace.



Mifari - 2010-10-02, 15:55
Niestety, nie ma 18 lat, bynajmniej tak wywnioskowałem z jego filmiku z barami. Zależy ile kilosów masz do tego miasta czy są jakieś inne alternatywy np. bursa, stancja?



Bandit - 2010-10-03, 00:13
Polakus - jeśli nie ma żadnego busa z Twojej miejscowości, to może poszukaj w swoim otoczeniu osób, które również chciałyby trenować i razem będzie Wam łatwiej coś wymyślić ( a nawet zrzucić się ze dwa razy na jakiegoś busa w tygodniu ).




polakus - 2010-10-03, 08:04
Mam 16 lat. Szukałem juz ludzi, ale oni nie chcą ;/



achc88 - 2010-10-03, 10:21

Mam 16 lat. Szukałem juz ludzi, ale oni nie chcą ;/

A tak wogle to ile masz kilosów na ten trening? Jeśli powiedzmy 20 czy 30 to poszukaj autobusu, który podrzuci Cie do miejscowosci oddalonej o 2 czy 3 kilometry od celu. Reszte na piechote. Troche to pokrętne, ale ...



polakus - 2010-10-03, 12:55
Mam 18 km. Ale chodzi o to, ze nie ma o 18 zadnego autubusu do tej miejscowosci. A tym bardziej powrotnego.

Sprubuje poszukac jakiegos innego klubu gdzie moglbym cwiczyc moze tam bedzie we wczesnijszych godzinach.



strychu - 2010-10-03, 18:32
Nawet jakby miał 2 h zapierdylać to odpada. Ja jak idę na salę to jest to mniej więcej 1h 10min marszu, a po tym tak nogi bolą że masakra, jeszcze jak masz na pieszo po ostrym treningu wrócić to nie ma co. Ja na Twoim miejscu prawdopodobnie bym odpuścił treningi w tamtym miejscu i zorganizował sobie miejsce w domu, albo gdzieś bliżej.



Yogi - 2010-10-04, 16:38
Powiem tak, chciałbym być w twojej sytuacji. Dlaczego?
Wolałbym nawet w tą zimę tym rowerem zapierniczać dla zdrowia i siły nóg, które to na pewno w bboyingu ci pomoże, niż tłuc się autobusem.
18 km, to jest kwestia godziny rowerem. Zależy też jak kto jeździ ;).



strychu - 2010-10-04, 17:37
Treningi treningami, ale nie wiem czy to takie zdrowe zapierdalać 18km ROWEREM ZIMĄ a poza tym o 16 jest już zimą ciemno, więc taka podróż rowerem jest nie do końca bezpieczna.



achc88 - 2010-10-05, 14:04

Powiem tak, chciałbym być w twojej sytuacji. Dlaczego?
Wolałbym nawet w tą zimę tym rowerem zapierniczać dla zdrowia i siły nóg, które to na pewno w bboyingu ci pomoże, niż tłuc się autobusem.
18 km, to jest kwestia godziny rowerem. Zależy też jak kto jeździ ;).


Nie bierz tego do siebie, ale chyba jeszcze w życiu mało rowerem jeździłeś ...



polakus - 2010-10-05, 15:40

Treningi treningami, ale nie wiem czy to takie zdrowe zapierdalać 18km ROWEREM ZIMĄ a poza tym o 16 jest już zimą ciemno, więc taka podróż rowerem jest nie do końca bezpieczna.

dokladnie, dobrze mowisz... no i do tego szkola dochodzi, gdybym mial troche mniej km, to pewnie bym jezdzil rowerkiem.



Yogi - 2010-10-05, 19:06


Nie bierz tego do siebie, ale chyba jeszcze w życiu mało rowerem jeździłeś ...


Ekhm, powiem tak.
Do szkoły tanecznej mam niespełna 3-4km, także rowerem jeżdżę codziennie od bodajże 4-5 lat. Zima jest trudnym przypadkiem to racja, mimo tego w wiosnę, lato czy jesień sam z chęcią bym jeździł rowerem. Ale każdy robi co uważa za słuszne. Takie jest moje zdanie.

Drogi uzytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

 Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

 Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.