Infinite Ryvius



grzes00y - Pn cze 04, 2007 3:30 pm
Ostatnio obejrzałem to anime i uważam tą produkcję za jedną z najlepszych.
Bardzo ciekawe charaktery które ulegają dosyć wyraźnej zmianie w trakcie trwania serialu.Oprawa dźwiękowa też była fajna.Anime zawiera zarówno elementy wesołe jak i dramatyczne a nawet wzruszające.
Ciekawą cechą tego anime jest to że koniec tak naprawdę to już mógłby być w 25 odcinku a odcinek 26 to już takie przedłużenie.
Wszystkim polecam to anime bo to jeden z najlepszych tytułów.
To anime może nawet przestraszyć chwilami,szczególnie taka jedna dziewczyna.Jak ktoś oglądał to wie o co chodzi.





Dark Rael - Pn cze 04, 2007 3:51 pm
Ja lubie ryviusa, dzieki temu anime przekonalem sie do houko kuwashimy Oczywiscie jak to sunrise widac reke ludzi od gudama, ale to nie jest klon pierwszy lepszy gundama, fabula jest jednak solidna i idzie to w troche innym kierunku. Jesli ryvius to moze wez sie za planetes to ten sam rezyser, a anime nawet lepsze, choc wiek docelowy nieco wyzszy.



grzes00y - Wt maja 06, 2008 7:22 am
Może ktoś mi wyjaśnić samą końcówkę ostatniego odcinka ?
Tam gdzie mówili kiedyś, za jakiś czas lub coś takiego. Co tam się wydarzyło bo kilkanaście razy to oglądałem ale nie wiem ?



Tassadar - Wt lip 08, 2008 1:15 pm
Tu chodziło o drugą flarę słoneczną, ta która miłą dobić planetę Ziemię, tak mi się przynajmniej wydaje.

Zaś co do samego anime - jako dramat psychologiczny sprawdza się znakomicie, ale już warstwa przygodowa i sensacyjna strasznie kuleją. "Dusza" statku dodana zupełnie niepotrzebnie, realizm pokroju "Palanetes" bardzo by się tu przydał. No i na koniec muzyka, która zupełnie nie pasowała do anime.




grzes00y - Wt lip 08, 2008 6:20 pm
Więc tak. Muzyka po prostu doskonała. Realizm jak na anime to bardzo dobry. Fabuła czyli ich przygody na statku i o co w tym wszystkim chodzi też świetne. Mało jest takich anime gdzie praktycznie nie można znaleźć wad.
Co do końcówki ostatniego odcinka to chyba nikt tego mi nie wyjaśni. Był ten drugi lot i potem mówili jeszcze"kiedyś za jakiś czas". Co się wtedy konkretnie stało ? Nie ma jakiegoś źródła gdzie to piszą ? Bo te statki były właśnie po to żeby ludzie przeżyli, a tych wszystkich bohaterów to już chyba i tak nie było ?
Anime jest bardzo oryginalne ze względu na ostatni odcinek. Zauważcie że większość anime by się skończyło odcinek wcześniej.
Opening wspaniały podobnie jak ending. Panował taki dosyć smutny nastrój i to mi się podobało.
Oczywiście skończyło się dobrze chociaż ta scena"kiedyś za jakiś czas" była zbędna bo nie wiem o co tam zbytnio chodzi.



Tassadar - Wt lip 08, 2008 8:23 pm
Z muzyką jest problem - nie kwestionuje tego, że jest sama w sobie zła. Tyle że hiphopowe rytmy i remiksowanie pasują do podróży kosmicznych i dramatu jak pięść do nosa. To co się doskonale sprawdziło w Samurai Champloo nie musi przecież gwarantować sukcesu. tym niemniej warstwą muzyczną najmniej bym się martwił, bo to chyba najbardziej subiektywna sprawa w anime i sporo zależy od indywidualnych preferencji



grzes00y - Wt lip 08, 2008 9:39 pm
Tego hip hopu to prawie w ogóle tam nie było. Ja zapamiętałem inne rytmy.