Iriya no Sora, UFO no Natsu [spoilery]



PiotrSan - Śr gru 27, 2006 9:16 am
Przepiękne i wzruszające , szczeże polecam jeśli chcecie obejżeć coś bez mechow , mieczy i głupiego humoru. Nie jest to dzieło wybitne ale napewno pozostawi w sercu swój ślad.




Mango - Śr sty 17, 2007 5:49 pm
Przyznaje że nie oglądałam tej serii(ona ma chyba 6 odcinków??????) zaintrygowalo mnie to UFO mam zamiar się za to zabrać jak skącze Ouran High School Host Club skoro je tak ładnie opisujesz;-)



grzes00y - N mar 18, 2007 7:04 pm
Oglądałem anime i od razu popsuło mi humor.Nie oczywiście dlatego że było słabe ale dlatego że było smutne.
Co prawda do Saikano jeśli chodzi o dramatyzm to się nie umywa ale o ogólnie jakiś podobny klimat wojny tam był.
Sam nie wiem czy ona zginęła na końcu czy nie zginęła.



Wilk Stepowy - Pn mar 19, 2007 5:45 am
Dzięki za spoiler. Niech mu ktoś kopsnie to ostatnie zdanie zanim się inni na nie nadzieją.




grzes00y - Pn mar 19, 2007 6:56 am
Ok już nie ma.
Anime fajne,ma również wesołe momenty.Ale jak spojrzysz na nie ogólnie to jest bardzo smutne i nie ma się z czego śmiać.
Jakoś zawszę patrzę na anime przez pryzmat zakończenia.
Jeśli się skończy źle to jakby całe anime takie było.



PiotrSan - Pn kwi 09, 2007 3:17 am
Rzeczywiście zakończenie miało smutną tonacje ale tez był to raczej clifhanger. Rozmyślając nad tym tytułem po dłuższym czasie bardziej dostrzegam druga stronę i tak naprawdę może nie szczęśliwe ale pozytywne zakończenie.Są rzeczy dla których warto żyć i umrzeć, ta odrobina szczescia którą iria doznała był więcej warta niż odczuła w całym swoim krótkim życiu.



grzes00y - Pn kwi 09, 2007 6:13 am
To jest typowe bezmyślne myślenie japończyków.Czyli że lepiej się poświecić i tym podobnie.Bo mniej ważne jest własne życia od dobra ogółu.
Takie głupie gadanie.Ale w wielu anime tak niestety jest.



PiotrSan - Pn kwi 09, 2007 1:00 pm

To jest typowe bezmyślne myślenie japończyków.Czyli że lepiej się poświecić i tym podobnie.Bo mniej ważne jest własne życia od dobra ogółu.
Takie głupie gadanie.Ale w wielu anime tak niestety jest.

Nie zrozumiałeś treści , ona nie chciała się poświęcić dla ogółu , zrobiła to dla osoby którą kochała i to jest bardziej myślenie Japończyków zresztom pewnie nie tylko ich , jeśli kiedyś założysz rodzinę pewnie to zrozumiesz.



grzes00y - Pn kwi 09, 2007 2:24 pm
Z tym ogółem to faktycznie się pomyliłem.
Oczywiście że zrobiła to dla niego ale to niczego nie zmienia.



Wilk Stepowy - Pn kwi 09, 2007 3:48 pm
Zmienia sporo, bo i w naszej kulturze poświęcenie się dla ukochanej osoby jest czymś szczytnym. Więc nie można przylepić do tego łatki: "japońskie głupoty".



grzes00y - Pn kwi 09, 2007 3:56 pm
Poświęcenia są różne.Nie trzeba umierać.
A i tak jakby tego nie zrobiła to chyba by wszyscy zginęli.Chociaż mówiła że to tylko dla niego.



h43m - Pn lis 19, 2007 1:17 am
Ja też sięnie zgodzę, że dotyczy to tylko japończyków, bo chyba w każej kulturze są formy poświęcenia od samego chrześcijaństwa zaczynając. Różne formy poświęcenia są wszędzie wokół każdego człowieka, biorąc za przykład znane powiedzenie "poświęcić czas".

Natomiast mogę się zgodzić, że takie poświęcenia w imię miłości sąnieco uwypuklone w anime, aby nadać im dramatyzmu. Lecz i tu, nie powinniśmy się ograniczać do Japonii, bo w literaturze takie poświęcenia też można znaleźć, jak choćby młodego Wertera.

Wracająć już do samego anime, mną to nie wstrząsnęło zbytnio, podobnie jak SaiKano, bo poza motywem miłości pojawia się to ratowanie świata, co wypada nieco sztucznie. Można też dostrzec wiele innych podobieństw do SaiKano, jak choćby to, żę obie bohaterki tracą pamięć i są ostatnią linią obrony. Właśnie jest dużo spekulacji, żę Iriya jest kopią SaiKano. Co wy o tym sądzicie?



grzes00y - Pn lis 19, 2007 7:49 am
Oczywiście że nie jest kopią i co ważne tu jest tylko jedna tragiczna bohaterka a w Saikano wiele ich było. Dla przykładu to anime mnie nie wzruszyło a Saikano bardzo zwłaszcza przez śliczną muzykę której zabrakło w Iryi.