Jesteś naprawdę uzależniony od Beatlesów gdy...
Michelle - So sie 13, 2005 8:49 pm
Jesteś naprawdę uzależniony od Beatlesów gdy...
....za każdym razem kąpiąc się w wannie zachowujesz się jak John w "A Hard Day`s Night"
jakieś inne pomysły???
Iwo - So sie 13, 2005 9:33 pm
Wprowadzasz w życie pomysl z piętnastej piosenki na bialym albumie
_Ania_ - N sie 14, 2005 10:12 am
.............myślę co by zrobił John gdyby był w takiej a takiej sytuacji w jakiej ja jestem chore no nie
missy_dizzy - N sie 14, 2005 1:31 pm
Co to to nie! Ja mam delfinka i orke a nie łódź podwodną..."Skacz Willy! Skacz!" ...........myślę co by zrobił John gdyby był w takiej a takiej sytuacji w jakiej ja jestem Very Happy chore no nie Wink
_________________
Michelle - N sie 14, 2005 5:59 pm
.............myślę co by zrobił John gdyby był w takiej a takiej sytuacji w jakiej ja jestem chore no nie
gorzej myślisz co by zrobił każdy z Beatlesów w tej sytuacji i próbujesz to jakoś pogodzić hehe, to dopiero wyzwanie
Michelle - N sie 14, 2005 7:46 pm
Jesteś naprawdę uzależniony od Beatlesów gdy...
...przesłuchałeś Revolution 9 więcej niż raz w swoim życiu
Michelle - N sie 14, 2005 7:54 pm
Jesteś naprawdę uzależniony od Beatlesów gdy...
...cokolwiek na ich temat pokazywane jest w telewizji, lub gdy jakakolwiek ich piosenka "leci" w radiu, wbiegasz do pokoju jak histeryzująca nastolatka (zupełnie jakby znów zapanowała beatlemania)...
...doprowadzasz do szału znajomych, gdy każda sytuacja przypomina Ci o czymś związanym z Beatlesami - "to przypomina mi dzień, kiedy John, Paul, George i Ringo...."
Rita - Wt sie 16, 2005 8:53 pm
... gdy budzisz się w środku nocy z myślą: Rany Muszę koniecznie zaraz posłuchać 'In My Life'... albo jakiejś innej, równie beatlesowsko-cudownej piosenki
Michelle - Wt sie 16, 2005 9:19 pm
Jesteś naprawdę uzależniony od Beatlesów gdy...
...za każdym razem kiedy przychodzisz do sklepu płytowego szukasz nagrań Beatlesów i przekładasz je na wierzch, tak, żeby okładka jakiegoś albumu The Beatles/Lennona/Harrisona/McCartney`a/Starr`a był na wierzchu (winna! )
Rita - Wt sie 16, 2005 9:30 pm
... gdy jeśli ktokolwiek w Twoim otoczeniu wspomni temat "Beatles", wpadasz w trans i najchętniej byś temat ów ciągnęła/ciągnął przez najbliższe kilka godzin...
Michelle - Wt sie 16, 2005 9:34 pm
...masz czarno-białe sny oj zdarzyło się nie raz
Michelle - Wt sie 16, 2005 9:36 pm
...nawet twoi nauczyciele wiedzą, że twoim ulubionym zespołem są Beatlesi i muzyka lat `60 i `70 nawet nie wiadomo skąd..
...kiedy nawet najlepsi przyjaciele przezywają cię "bitfels", "lemonka", "makartnej","hari" czy "starr" chore, po prostu chore
missy_dizzy - Śr sie 17, 2005 2:51 pm
This all is sick! no dobra...przekładam płyty i zanudzam jeszcze cos? Poprostu jeśli sie coś/kogoś kocha to jest się uzależnionym i nie ma mocnych! moja siorka ledwo ze mną wytrzymuje...zawsze gadam...a ona nie lepiej...ale na inny temat i rzadziej
Ania1 - Śr sie 17, 2005 5:40 pm
Jesteś naprawdę uzależniony od Beatlesów gdy...
nie możesz się od nich uwolnić od wielu, wielu lat, pomimo prób zerwania z tym nałogiem (np. zniszczenie wszystkich wycinków prasowych powlkejanych chronologicznie w zeszycie, zniszczenie nut - jak to było w moim przypadku). Beatles są jak narkotyk...
greg - Śr sie 17, 2005 8:46 pm
Przepraszam, że przerwę ten interesujący ciąg wyznań, ale po co było niszczyć nuty? Nastepnym razem jak o tym pomyslisz, oddaj mi, mi tam dobrze z takim uzależnieniem:)
_Ania_ - Cz sie 18, 2005 1:31 pm
Jesteś naprawdę uzależniony od Beatlesów gdy...
...ktoś kiedy wchodzi do twojego pokoju myśli sobie: boże, pokój typowej czternastki(nie zebym miała cos do czternastek )-plakaty, rysunki itd itd- wszystko The Beatles! chociaż czternaście lat to było ho ho a moze i więcej lat do tyłu
Jesteś naprawdę uzależniony od Beatlesów gdy...
.... osoba z którą w życiu nie gadałaś o beatlesach, stwierdza: "wiem, wiem, bo anna to się zna na beatlesach, uwielbia ich...." no masz, nic sie nie ukryje
Jesteś naprawdę uzależniony od Beatlesów gdy...
.... kumpel wchodzi do twjego pokoju i gada ze ten pokój ma klimat, prawdziwie beatlesowski klimat- i to jest piekne
Rita - Cz sie 25, 2005 8:26 pm
... gdy każdej nowo zapoznanej osobie masz ochotę od razu opowiedzieć o The Beatles .
Lucek - Pt sie 26, 2005 8:43 am
...na dyskotece albo innej jamie marzysz, żeby wyłączyli to g**no i puścili Beatelsów.
l
l
l
\/
...słuchając innej muzyki, nucisz Hej Jude albo inne Revolution.
macho - Pt sie 26, 2005 1:21 pm
U mnie objawia się to troche w inny sposob....gdziekolwiek usłyszę jakąś datę - oznajmiającą czyjąś śmierć, narodziny, jakieś wydarzenie itd... zawsze mówię sam do siebie lub do kogoś..."o to wtedy beatle wydali Sgt...", "o jak Lennon miał 3 lata to on się urodził...", "..zmarł w '65 - w tym roku co wyszedł Help!... ciekawe czy oglądał...", itd, itp....Czasami to jest denerwujące dla znajomych….ale ja ma dobrą zabawę
pozdrawiam
Rita - Pt sie 26, 2005 8:51 pm
gdziekolwiek usłyszę jakąś datę - oznajmiającą czyjąś śmierć, narodziny, jakieś wydarzenie itd... zawsze mówię sam do siebie lub do kogoś..."o to wtedy beatle wydali Sgt...", "o jak Lennon miał 3 lata to on się urodził...", "..zmarł w '65 - w tym roku co wyszedł Help!... ciekawe czy oglądał..."
U mnie jest podobnie... Nawet gdy usłyszę, że jakieś wydarzenie miało miejsce w roku, powiedzmy, tysiąc osiemset sześćdziesiątym którymś, wówczas przychodzi mi na myśl "Kurczę, ci ludzie nawet nie mieli pojęcia, co się będzie z powodu pewnego zespołu działo za sto lat "
macho - So sie 27, 2005 7:43 pm
Nawet gdy usłyszę, że jakieś wydarzenie miało miejsce w roku, powiedzmy, tysiąc osiemset sześćdziesiątym którymś, wówczas przychodzi mi na myśl "Kurczę, ci ludzie nawet nie mieli pojęcia, co się będzie z powodu pewnego zespołu działo za sto lat "
..ta sama fobia.....lub "za 37 lat chlopaki wypuszcza pierwszy krazek...":wink:
Rita - So sie 27, 2005 7:54 pm
.....lub "za 37 lat chlopaki wypuszcza pierwszy krazek...":wink:
O tak Dokładnie tak
agawi - Pt wrz 02, 2005 6:15 pm
Jesteś naprawdę uzalezniony od Beatlesów, gdy płaczesz nad każdym rozdeptanym na leśnej drodze żuczkiem.
Szlachcianka - Pn kwi 23, 2007 4:55 am
Bozesztymój! ) Ja mam wszystko to samo! I codziennie mi się śni mój slub z Paulem McCartneyem, codziennie
master Ble - Pn kwi 23, 2007 9:39 am
....za każdym razem kąpiąc się w wannie zachowujesz się jak John w "A Hard Day`s Night"
tak!
Szlachcianka - Pn kwi 23, 2007 11:50 am
Nawet gdy usłyszę, że jakieś wydarzenie miało miejsce w roku, powiedzmy, tysiąc osiemset sześćdziesiątym którymś, wówczas przychodzi mi na myśl "Kurczę, ci ludzie nawet nie mieli pojęcia, co się będzie z powodu pewnego zespołu działo za sto lat "
..ta sama fobia.....lub "za 37 lat chlopaki wypuszcza pierwszy krazek...":wink:
Audrey - Cz kwi 26, 2007 2:17 pm
Moje zachowanie (będzie się powtarzać):
- daty - wszystkie da się powiązać z Beatlesami,
- Empik - płyty Beatlesów na wierzch
- znajomi - wszyscy wiedzą, że kocham Beatlesów
- przezwisko szkolne - Żuczek, Żuk, Żuczuś, Żuczy Żuk itp.
- imprezy, ogniska itp. - zawsze mnie proszą o zapewnienie paru utworów pewnego zespołu A ja nigdy nie odmawiam.
- wiedza - jestem uznawana przez wszystkich w szkole, w rodzinie i na ulicy za wyrocznię w kwestii Beatlesów
- przegrywanie płyt - "Żuczku, a może mi przegrasz jakieś piosenki Beatlesów, co?"
- radio - "Aaaaaaaaa! Mamo! Mamo! Beatlesi!!!!"
- Empik znów, czasopisma muzyczne - "Aaaaaaaaaa! Artykuł o Beatlach/Beatlesi na okładce!!!!!!"
- jutro - spotykam się z pewną Beatlefanką! I będzie żuczy tydzień!
BEATLEMAN - Cz kwi 26, 2007 4:40 pm
... gdy jestem smutny... ta muzyka daje mi siłę...
Szlachcianka - Cz kwi 26, 2007 4:50 pm
Moje zachowanie (będzie się powtarzać):
- daty - wszystkie da się powiązać z Beatlesami,
- Empik - płyty Beatlesów na wierzch
- znajomi - wszyscy wiedzą, że kocham Beatlesów
- przezwisko szkolne - Żuczek, Żuk, Żuczuś, Żuczy Żuk itp.
- imprezy, ogniska itp. - zawsze mnie proszą o zapewnienie paru utworów pewnego zespołu A ja nigdy nie odmawiam.
- wiedza - jestem uznawana przez wszystkich w szkole, w rodzinie i na ulicy za wyrocznię w kwestii Beatlesów
- przegrywanie płyt - "Żuczku, a może mi przegrasz jakieś piosenki Beatlesów, co?"
- radio - "Aaaaaaaaa! Mamo! Mamo! Beatlesi!!!!"
- Empik znów, czasopisma muzyczne - "Aaaaaaaaaa! Artykuł o Beatlach/Beatlesi na okładce!!!!!!"
- jutro - spotykam się z pewną Beatlefanką! I będzie żuczy tydzień!
Dokładnie to samo, a w Media Markcie spędziłam pół godziny, układając wszędzie płyty Beatli, dopóki mnie ochrona nie wywaliła
A kiedy coś jest w TV, radio, artykuł:
- Mamo... co-o to jest? - mówię, oniemiała, patrząc na gazetę z Paulem M. na okładce.
- Ten twój McCartney... - wzdycha ona, wiedząc, co się zaraz stanie.
- AAAAA!! MAMO!! TO PAULIE! PAULY! PAULIE! - wrzeszczę, zwracając na siebie uwagę całego sklepu. Moja mama z westchnieniem bierze gazetę i idzie do kasy
Sytuacja 2:
- TATO!! TO JEST "ROLL OVER BEETHOVEN"!!! GŁOOŚNIEJ!! - drę się w samochodzie z całych sił. Mój tata z rezygnacją podgłaśnia do granic możliwości. Ja rzucam się na wszystkie siedzenia i otwieram kolejno okna. Po chwili dołączam się do śpiewu Beatli, na co przechodzący ludzie patrzą na mnie jak na wariatkę.
Sytuacja 3:
- O MÓJ BOŻE! Nie wierzę. Nie wierzę. To Dżon! To Dżon! Dżon, Dżon, Dżon! - wrzeszczę jak opętana, patrząc oniemiała w telewizor.
- Awww! - zaskowyczał mój pies.
- Cicho!! - krzyczę na niego.
- Awww! - pisnął Ringo, a ja rzucam się do pilota, po chwili cały dom wypełnia głos Dżona, mówiącego o swojej bed-in'owej akcji.
Tak.
Iwo - Cz kwi 26, 2007 5:42 pm
Dwukrotne uzycie slowa 'oniemiala' na przestrzeni tak krotkiego tekstu zakrawa o grafomanie. Przykro mi, Szlachcianko, ale musze zabronic Ci pisania dalszych opowiadan.
Szlachcianka - Cz kwi 26, 2007 5:50 pm
O, nie zauwazylam Ale to nie było pisane jako opowiadanie, tylko żeby zilustrować to, co czuję A słowami najlepiej operuję, bo kocham pisać, i jakkolwiek ocenilibyście mnie, będę pisać, bo odkryłam ten talent u sobie we wrześniu i napisałam od tego czasu naprawdę, bardzo, baaardzo dużo. Napisałam też opowiadanie, które pokazuję wszystkim, którzy we mnie wątpią, jest pod adresem http://martynawid.w.interia.pl/opowiadanie.txt Wy macie inne talenty, a moim największym talentem jest pisanie, i nie będę rezygnować przez wasze krytyki! Ja mam 12 lat, na j. polskim skupiamy się na gramatyce i ortografii, nic o tym, jak poprawnie napisać opowiadanie. Ucze się sama, więc mogę popełniać błędy!
Iwo - Pt kwi 27, 2007 5:21 am
To spręż sie. Paolini zaczal pisac Eragona jak mial 15. Nie zebym lubil Eragona.
Ania1 - Pt kwi 27, 2007 6:02 am
IWO= big brother...
Szlachcianka - Pt kwi 27, 2007 12:25 pm
To spręż sie. Paolini zaczal pisac Eragona jak mial 15. Nie zebym lubil Eragona.
Mam jeszcze 3 lata
kobiór - N kwi 29, 2007 2:48 pm
hehe jakbym wiedziala ze masz 3 lata to lepiej bym ocenila twojego fanfika!!!!
Szlachcianka - Pn kwi 30, 2007 8:27 am
hehe jakbym wiedziala ze masz 3 lata to lepiej bym ocenila twojego fanfika!!!!
Eeeej, nieprawda Mam 12 lat
kobiór - Pn kwi 30, 2007 12:32 pm
moim jedynym uzaleznieniem jest potrzeba 'rysowania' w powietrzu palcami obu najczesciej nog znaku wiecznego czy jak sie ta osemka nazywa (obie osemki musza isc w przeciwne strony albo w ogole jeszcze jakos inaczej). przepraszam ze to nie do konca w temacie, bardzo mi z tego powodu przykro
Emeela - Pn kwi 30, 2007 1:06 pm
zawsze jestem uzależniona od Beatlesów. Wszystkie przytoczone przez Was sytuacje znam na własnej skórze. Tylko staram się nie krzyczeć i nie śpiewać w miejscach publicznych. Poza tym wszystko się zgadza.
Co tydzień kupuję "Życie na gorąco", bo co jakiś czas są tam nowinki z życia Paula. Taka przypadłość. Czasamicoś się znajdzie, ale 9/10 razy nic nie ma.
Winter - Pn kwi 30, 2007 2:49 pm
a mnie coraz bardziej zaczyna męczyć i gnębić fakt, czy to że ja NIE interesuje się prywatnym życiem Paula jest oznaką że NIE JESTEM fanatyczką Beatlesów ...
Szlachcianka - Pn kwi 30, 2007 3:28 pm
a mnie coraz bardziej zaczyna męczyć i gnębić fakt, czy to że ja NIE interesuje się prywatnym życiem Paula jest oznaką że NIE JESTEM fanatyczką Beatlesów ...
Zimo, nie martw się, po prostu przedawkowałaś Beatlesów Odpocznij od nich chwilkę
Miałam coś podobnego, tylko że nie kręciła mnie ich muzyka, natomiast charaktery - tak! Słuchałam więc w kółko Doorsów, Stonesów i RAM-u McCartneya - znów słucham godzinami Beatle-muzyki.
Offtopic:
O mój Boże, właśnie odkryłam, że mój nowy pies, Ringo, chrapie!
Winter - Wt maja 01, 2007 9:52 am
ale ja jestem teraz na etapie tego odpoczywanie od muzyki RB - słucham solowej dyskografii Georga ...
Tyle że ... życie osobiste Paula NIGDY mnie nie interesowało i nie jest to efektem przedawkowania jego muzyki ...
kobiór - Wt maja 01, 2007 4:02 pm
nie martw sie moj pies tez chrapie. powiem wam ze ja kiedys przeszukiwalam setki numerow zycia na goraco nalezacych do babci, by znalezc artykuly o Harrisonie z 2001 roku. cos tam znalazlam. moze jednak mam fiola tego nigdy sie nie dowiem.
KoffanyYakubek - So lip 14, 2007 11:04 am
Słucham bitli cały dzień i nie mówcie na mnie leń nie jem nie pije pije i tyje
Bitli mogę słuchać wszędzie , zawsze w mym serduchu będzie
Po kolacji , po obiedzie i nawet w biedzie
Bitle to najlepsza rzecz na świecie , WSZYSCY o tym wiecie
Rita - So sie 08, 2009 7:53 pm
Beatlesi są mniej niebezpieczni dla mojego rozkładu dnia, bo ostatnio na przykład uziemiono mnie na raptem dwie minuty w związku z "It Won't Be Long", które to dzieło też bardzo lubię "od pierwszego wejrzenia" i ubolewam, że jest takie niedoceniane.
Doskonale rozumiem takie uziemienie. Nawet jak puszczą Beatlesów np. w Trójce, a ja akurat mam wyjść z domu, to nie wyjdę, póki Beatlesi się nie skończą. To działa też troszeczkę w inny sposób: idę sobie powiedzmy na zajęcia i słucham iPoda nastawionego na szufelkowanie. Jeśli utworem, na którym muszę przerwać słuchanie -- bo znajduję się już pod drzwiami sali -- jest cokolwiek oprócz Beatlesów, to nie ma problemu. Ale jak są to akurat Beatlesi, to choćbym nie wiem, jak bardzo była spóźniona, to kawałek musi dolecieć do końca. Uzależnienie, no cóż!
Matik - So lis 14, 2009 3:30 pm
Jestem uzależniona, czy też ktoś jeszcze widzi tu beatlesowski akcent 
Gra znajduje się na http://www.notdoppler.com/supercrazygui ... eluxe3.php.
Jak wiecie, piszę pracę magisterską.
Noelka - So lis 14, 2009 10:30 pm
Chodzi o ten napis "...a beetle named Paulo" ?
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL