The Agony and Ecstasy of Phil Spector: Arena - film



Noelka - So paź 25, 2008 10:23 pm
Dzisiaj o 21:40 czasu brytyjskiego możemy obejrzeć na BBC 2 film dokumentalny zatytułowany The Agony and Ecstasy of Phil Spector: Arena

Każdy fan The Beatles wie kto to jest Phil Spector, twórca tzw. "ściany dźwięku" Ostatnio jest znowu o nim głośno, ale nie z powodu dokonań muzycznych. Phil Spector został oskarżony o zamordowanie aktorki Lany Clarkson. Spector nie przyznaje się do winy. Według jego zeznań, Lana Clarkson popełniła samobójstwo. Innego zdania jest prokurator, który twierdzi, że producent najpierw ją zamordował, a potem sfałszował dowody. Za pierwszym razem sędziom przysięgłym nie udało się wydać werdyktu orzekającego o jego winie, ale niedługo już Sąd w Los Angeles wznowi proces Phila Spectora.
Jeśli wierzyć zapowiedziom dokument będzie opowiadał o pracy Spectora, o jego relacjach z The Beatles itd....



Edit: ponieważ miałam możliwość usunięcia postu, przeniosłam go do innego działu, bo myślę, że tu lepiej pasuje.




Noelka - So paź 25, 2008 10:43 pm
Jestem krótko po obejrzeniu tego filmiku. Zapowiadał się niemiłosiernie nudno, ale ku mojemu zdumieniu film zaczął być interesujący, zwłaszcza ostatnia godzina. Dużym plusem dla tego dokumentu jest sporo dobrej muzyki, bo jest i John Lennon, George Harrison, The Beatles, Tina Turner itd... Co zobaczymy na filmie: Phila Spectora odpowiadającego na pytania dziennikarza, między wywiadem są wplecione sceny z sądu. Spector dużo opowiada o muzyce, o współpracy z Johnem Lennonem i innymi sławnymi muzykami. Dość nieprzychylnie wypowiada się o Paulu. Jeśli tylko znajdę ten filmik gdzieś w necie (pewnie macho to prędzej zrobi) to postaram się go udostępnić.



Noelka - N paź 26, 2008 12:35 am
Poniżej to co zapamiętałam z filmu i kilka wypowiedzi, które ukazały się w filmie a jedna angielska gazeta wydrukowała je w dniu emisji.

Phil Spector skromnym człowiekiem nie jest. Swoją pracę przyrównuje do sztuki przez duże S. Często da się słyszeć : Galileusz, Leonardo da Vinci, Michał Anioł. Tyle ile oni wnieśli do świata nauki i sztuki tyle on wniósł do muzyki.
Twierdzi, że John Lennon powiedział: „ Dzięki Tobie rock’n’roll przeżył ten okres kiedy Elvis był w wojsku.”
Żali się, że wiele zrobił dla kultury amerykańskiej i muzyki, a nie został doceniony należycie. „George Martin i Paul McCartney otrzymali tytuł szlachecki, Budy Holly znalazł się na znaczku pocztowym. Kocham go, ale on żył tylko trzy lata w epoce rock’n’rolla.

Kilka słów o płycie Let It Be:

„The Long and Winding Road było strasznym nagraniem kiedy pierwszy raz je usłyszałem. John fałszował na basie. Nie było werbla. To było naprawdę okropne."

"Paul śpiewał tak jakby nie wierzył w słowa tej piosenki. W jego ustach ta piosenka brzmiała szyderczo. John nie lubił tej piosenki, dlatego też grał na basie, ponieważ nie znał akordów i je zgadywał."

"To była farsa i zrobiłem wszystko co mogłem by zakryć wszystkie niedoskonałości. Musiałem pracować z obcymi, w nieprzyjaznym otoczeniu, z wrogą prasą i ludźmi. Wszyscy fani The Beatles myśleli, że chcę im zabrać Beatlesów. To nie było łatwe zadanie."

"Jednak chciałem aby ich pożegnalny album wypadł świetnie. Wiedziałem, że chcą się rozpaść, że nie będzie ponownego zejścia się zespołu. Byłem tam by zrobić komercyjną płytę, chciałem sprzedać 12 milionów płyt. I publika kupiła ten album ponieważ ja jestem „Pan Komercyjność” Byłem sam zdziwiony jak to wszystko poskładałem do kupy, ale wiedziałem że mogę to uczynić."

"Nie sądzę by McCartney był taki pewny, że poszedłem tam i zrobiłem to w ciągu paru miesięcy, kiedy oni nie potrafili się uporać z tym taśmami przez dwa lata. John i George byli podekscytowani tym co zrobiłem. Paul powiedział, że pokochał The Long and Winding Road kiedy ją poprawiłem."

Jak wiadomo, Paul McCartney wydał w 2003 roku Let It Be.... Naked bez wstawek Spectora.

„Nie wiem, co można było jeszcze z tym zrobić, z wyjątkiem jego robali w dupie. Czekał na to 35 lat by to zrobić. Nie wiem dlaczego. Nie obchodzi mnie to."



admin_joryk - N paź 26, 2008 1:53 pm
Phil jest, niestety, zdrowo rąbnięty.
Czytałem - chyba u Goldmana - że do pewnego czasu jego ekstrawagancje można bylo od biedy podciągnąć pod chęć autokreacji i tworzenia własnej legendy. Jednak kiedy podczas sesji zaczął strzelać w sufit stało się jasne, że trzeba się od niego trzymać z daleka. Wszystko co działo się potem już nikogo nie dziwiło.

Natomiast sama muzyka... z grubsza biorąc są trzy, cztery wersje LIB. Spectorowska podoba mi się najbardziej.




greg - N paź 26, 2008 11:19 pm
ja w kwestii muzycznej.

Phil może być i świrem, ale jeśli chodzi o wall of sound to na let it be wg mnie genialnie działa, 100% zgody z Jorykiem, Naked jest fajne, ale Let It Be jest idealne takie jakie jest (Piotrek jak to czyta znów nie będzie mógł wyjść z zadumania jak to może byc moja ulubiona płyta ;D )

pozdr.



Matik - Pn paź 27, 2008 1:01 am

ja w kwestii muzycznej.
ja też.

100% zgody z Jorykiem, Naked jest fajne, ale Let It Be jest idealne takie jakie jest
W zasadzie zgodziłabym się z calym tym zdaniem, gdyby nie kontekst The Long And Winding Road - Nakedowe dla mnie miszcz w porównaniu z 'oryginałem'.



Noelka - Śr kwi 15, 2009 8:22 am
A wczoraj w newsach podali, że Spector został uznanym winnym za popełnienie zabójstwa drugiego stopnia. Grozi mu do 18 lat wiezięnia, wyrok zapadnie w maju.



Matik - So kwi 18, 2009 11:04 am
Dziś w Trójce była krótka (pięciominutowa) wzmianka o Spectorze - do odsłuchania w chomik-plejerze tutaj - z kilkoma największymi hitami wyprodukowanymi przez niego i oczywiście komentarzem dotyczącym morderstwa. Spodziewałam się czegoś ambitniejszego, ale posłuchać nie zaszkodzi Z tego, co mówili grozi mu od 18 lat do dożywocia.



macho - So mar 13, 2010 7:12 pm
...a dzis przeczytałem, że prawnicy przebywającego w więzieniu Phila Spectora złożyli apelację od wyroku sądu.

Adwokaci argumentują, że ich klient był niesprawiedliwie traktowany przez prokuraturę i tym samym nie zapewniono mu w pełni prawa do obrony.

Według prawników, oskarżyciele przekonali ławę przysięgłych do uznania Spectora winnym tylko i wyłącznie powołując się na cechy charakteru skazanego. Wskazano również na błędy natury formalnej, takie jak prezentacja przysięgłym nagrania wideo, na którym sędzia komentuje zebrany w sprawie materiał dowodowy.

Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.

pozdrawiam
macho



Matik - Wt mar 16, 2010 12:30 pm
Trochę mu się przerzedził fryz...
Aż mi się żal zrobiło, jak go zobaczyłam.