Twelve Kingdoms


grzes00y - Wt paź 23, 2007 10:17 am
Obejrzałem to anime i co to dużo mówić gdyż jest prawie doskonałe. Wreszcie anime z naprawdę ładną i wysokiej jakości kreską.
Było coś takiego że zmienił się wygląd Yoko w 2 odcinku i co prawda ciężko to było zauważyć ale jednak po jakimś czasie było widać że różnica jest całkiem spora i to na korzyść.
Postacie w anime ulegają niesamowitemu przekształceniu jeśli chodzi o charakter i dzięki temu anime jest również bardzo wciągające.
Nie rozumiem jak niektórym może się to nie spodobać i mówić że jest nudne.
Dla nich to chyba anime w stylu dragon ball było by bardzo fascynujące.




h43m - Wt paź 23, 2007 1:22 pm
Wiesz, nie wszyscy muszą się tak interesować polityką, która mocno została ukazana w 12 Kokuki, aczkolwiek przemiana bohaterów i konflikty psychologiczne były całkiem zastanawiające. Poza tym, 12 Kokuki jest jednym z nie tak wielu anime, które naprawdę tworzy jakiś nowy, unikalny wszechświat oparty na średniowieczu. Jednak nie podoba mi się to, że twórcy nie podejmą dalszych części części, podczas gdy nowela nadal powstaje. Przez to jest bardzo dużo nieścisłości i otwartych przestrzeni, któe są po prostu puste i/lub niewyjaśnione. No i jak już mówiłem, trochę za dużo w tym polityki jak na moje gusta.


grzes00y - Śr paź 24, 2007 7:40 am
Polityka była całkiem ciekawa ale na pewno dużo tego nie było.
Muszę powiedzieć że chyba nie oglądałem jeszcze anime o tak doskonałej kresce. Jeśli chodzi o twarze w anime to są właśnie takie jakie najbardziej mi się podobają u dziewczyn i te oczy są niesamowite.
Ale te przekształcenia osobowości są tym co po obejrzeniu całości powoduje u mnie tak bardzo pozytywną opinię o tym anime i oczywiście cała historia i sens tego świata.
Nie wiem tylko czego w anime zabrakło. A wie ktoś może co się stało w tym królestwie Tai że Kirin z powrotem się pojawił w Japonii albo co jeszcze nie zostało zekranizowane ? Gdzie mogę znaleźć po polsku informacje o tym ?
To anime można zaliczyć do nisko czy wysokobudżetowych bo jak oglądałem to wygląda że raczej do tej drugiej opcji.


h43m - Śr paź 24, 2007 8:44 am

Polityka była całkiem ciekawa ale na pewno dużo tego nie było.
O ile pierwsza część była o tym, jak Yoko przybywa do świata i się o niego przyzwyczaja (tu też jest podłoże polityczne, czyli nastawienie władz do Rank), o tyle pozostałe mają wyraźne podłoża polityczne, wymieniając paę to będą sposoby panowania dwóch poprzednich królowych Kei, ceremonia wstąpienia na tron, niemożliwośc objęcia najwyższych stanowisk przez hanjyuu, spisek podwładnych Youko czy też całe dorastanie Taiki.

Co do samego Taiki, anime się skończyło zanim zdążyli to wyjaśnić. Jednak mi wiadome jest tyle, że Rokuta (czy jak kto woli Enki), nadal go szuka. Nie pamiętam dokładnie, ale w anime bodajże została wspomniana jakaś rewolucja ludności, po której zarówno Kirin jak i władca zniknęli. Wiadomo jeszcze, że w nieekranizowanej części, wspólnym wysiłkiem władców i Kirinów (co stało się prawdopodobnie po raz pierwszy w historii) udało się przwrócić Takiego do ich świata.

Jeśli chodzi o budżet, warto zwrócić uwagę na to, że anime zajmowało się Studio Pierrot, znane z przydługich, ale znanych tytułów (m.in. Naruto, Bleach, Recca, Hikaru no Go), więc zgadywałbym, że włożyli w to spory budżet. Ile? Tego nie wiem. Jednak warto też zwrócić uwagę, że początkowo planowano 68 odcinków, ale powstało tylko 45, co nasuwa podejrzenie, że budżet się skończył. Oficjalnym wytłumaczeniem było to, że chcieli poczekać aż będzie większa różnica między nowelami a anime, chociaż ironicznie nowele przestały się ukazywać w 2001 z powodu dużego nakładu pracy autorki (jak ktoś nie wiem, Juuni Kokuki powstało w 2002).

Prawdopodobnie w pozostałych odcinkach zawarte miały być dwie kolejne nowele, czyli "Tonan no Tsubasa" opowiadający o królestwie Kyou oraz "Tasogare no Kishi, Akatsuki no Sora", czyli upragnione zakończenie historii Takiego. Te dwa rozdziały by wyczerpały wszystkie powstałe nowele, nie licząć krótkich historyjek ("Kasho no Yume") i noweli napisanej przed Juuni Kokuki opowiadającej o Taikim w Tokyo ("Mashō no Ko").

Co do kreski, to na mnie nie zrobiła tak wielkiego wrażenia, aczkolwiek przyznam, że jest inna niż większość współczesnych anime.

Na koniec, nie spodziewałbym się za wiele po polskich serwisach. Nawet jeśli jest jakieś miejsce, które oferuje informacje na ten temat, zagraniczne i tak zwykle oferują ich więcej. Ale jesli chcesz się ograniczać do Polskich, to nie zabraniam. Jak coś znajdę jeszcze ciekawego, to może napiszę. Daj znać jak będziesz chciał tłumaczenia powyższych tytułów na polski. Pozdrawiam.

[EDIT]
Z ciekawostek, po angielsku oficjalne wydanie miała tylko pierwsza nowela, więc szansa na to, że znajdziesz kogoś, kto zna treść w polskiej społecznosci jest raczej nikła. Jednak właśnie natrafiłem na nieoficjalne translacje, ale nie chce mi się tego czytać.



grzes00y - Śr paź 24, 2007 9:49 am
Takich bezpośrednich rozmów o polityce to było mało a że wszystko opiera się o politykę to jest logiczne.
A co do wyglądu.
Ja mogę choćby porównać to anime pod względem wizualnym do również bardzo dobrze zrobionych graficznie anime jak na przykład Shuffle, Elfen Lied, Ichigo 100%, Sola, School Days i chyba większości innych. Więc bez porównania najładniejsze było Twelve Kingdoms. Oczywiście to jest kwestia lubienia takiego stylu. Kiedyś nawet czytałem że są jacyś dziwni fani anime co nie lubią jak postacie nie mają dużych oczu. Uważają że jest jakiś styl rysowania dla anime i nie rozumieją że tak wcale nie musi być.
A poza tym czy mógłbyś podać przykłady jakichś anime które według ciebie były lepsze wizualnie ?
Oczywiście mi się najbardziej podobała ta realistyczność kreski i jej jakość w porównaniu do stanowczej większości anime.


Dark Rael - Śr paź 24, 2007 10:32 am
Seirei no moribito jest w tym klimacie i tez bardzo ladnie zrobione. Rowniez ladne i w podobnej rzeczywistosci jest saiunkoku monogatari, ale to jest skierowane bardziej do dziewczyn i bardziej obyczajowe.


grzes00y - Śr paź 24, 2007 10:47 am
To pierwsze miałem w planach obejrzeć ale jak widzę wizualnie znacznie się różni od Twelve Kingdoms. Ocena na anidb jest bardzo wysoka.