Wyobraźnia polskich tłumaczy
Remiel - Wt sty 03, 2006 9:11 pm
Picollo aka Szatan Serduszko
Pottero - Wt sty 03, 2006 9:20 pm
Picollo aka Szatan Serduszko
Od czasów czarodziejki z księzyca nie mogę wyjść z podziwu dla tłumaczy polskich Podobnie z Bebopem na kulturze
Dark Rael - Śr sty 04, 2006 12:43 pm
Tlumacze polscy maja po prostu ogromna wyobraznie, albo cos brali
XRay - Śr sty 04, 2006 1:36 pm
Od czasów czarodziejki z księzyca nie mogę wyjść z podziwu dla tłumaczy polskich
Taak, najgorszym problemem z panią tłumaczką Sailor Moon, która chyba biła wszystkie rekordy kretynizmów, było nie to że miała problemy z japońskim - sam po japońsku nie umiem więc tylko czasami mogłem coś wyłapać, np. kiedy dialog przestawał mieć sens - ale to że albo była poza znajomością języków obcych kompletną idiotką, albo po prostu odpi....ała robotę zamiast się uczciwie do niej przyłożyć, bo jak inaczej wytłumaczyć Jupiter zamiast Jowisz, Uranos zamiast Uran, "Outer Senshi" stały się "czarodziejkami spoza układu", choć jak najbardziej z układu były, itp.
Tlumacze polscy maja po prostu ogromną wyobraznie
... a czasami zbyt małą, bo (trzymając się Sailor Moon), z jednej strony mieliśmy "Mydło, powidło", ale z drugiej strony przetłumacz jakoś tak aby trzymało się to kupy takowy łamaniec: "Starlight Honeymoon Therapy Kiss" ?
Dark Rael - Śr sty 04, 2006 4:48 pm
Terapeutyczny pocałunek miesiaca miodowego pod gwiazdami?
Stary to poezja jest
Tak to druga skrajnosc, bo Japonczycy strasznie kochaja wstawiac angielskie kawalki do tekstow, nawet jesli te kawalki sa bezsensowne. Np z piosenki z Nadii: 'don't forget to try in mind'. Co to niby ma oznaczac?
Pottero - Śr sty 04, 2006 5:43 pm
Tak to druga skrajnosc, bo Japonczycy strasznie kochaja wstawiac angielskie kawalki do tekstow, nawet jesli te kawalki sa bezsensowne. Np z piosenki z Nadii: 'don't forget to try in mind'. Co to niby ma oznaczac?
Oj, nie tylko Japończycy, bo Polacy wcale nie są gorsi. Przynajmniej ci młodzi – w końcu żyją na lighcie, nie obierają się oldschoolowo, ciągle lookają za jakąś baby, piją beera, a tych, którzy nie come on, dissują. A co najgorsza, przenosi się to też na język starszych.
Jeżeli chodzi o „Don’t forget to try in mind”: przypuszczam, że ma to coś wspólnego z windsurfiniegm, snowboardingiem, skateboardingiem czy czymś takim. Tak przynajmniej nauczyła mnie polska Viva, a dokładniej program „O co kaman?” (proszę, znów angielskie wtyki) – programie, w którym koleś tłumaczy tekst utworu, a później go interpretuje: jakiegokolwiek utworu Daro nie poddałby analizie, niezależnie od tego, czy jest to Tatu, Shakira czy Tokio Hotel, we wszystkich tych utworach śpiewają o jakimś tam boardingu. Dlatego właśnie sądzę, że „nie zapomnij próbować w umyśle” ma coś wspólnego z jakimś sportem na desce. Ewentualnie może mieć coś wspólnego z filmem „Eternal Sunshine of the Spotless Mind”, który przez polskiego dystrybutora „cudownie” został przetłumaczony jako „Zakochany bez pamięci” (a swoją drogą – szmiry takiej jak ten film dawno nie widziałem).
Dark Rael - Śr sty 04, 2006 7:31 pm
No, kapitan Nemo z trudem przelknalby taka obelge. Nigdy w zyciu nie uslyszal o swoim Nutiliusie, ze to deska surfingowa Ale cos w tym moze byc, w Japonii ten sport jest dosc popularny.
Saya von Dracula - N lis 19, 2006 8:07 pm
Hehe
W sumie to wspolczuje temu kolesiowi co tlumaczyl mange "Hellsing".
Co tam autor powymyslal to nie ma przebacz.
Np. w 1 tomie jest slynny cytat (zwroccie uwage na gramatyke):
"Tak dlugo Hellsing pracowal nad najpotezniejzym z niesmiertelnych...
jest wampir Alucard."
W 2tomie jest info, zeby uwagi zwiazane z bledna merytoryka tresci idp maja byc kierowane do autora nie do redakcji/tlumacza
co wy na to???
Amaiu - N kwi 22, 2007 3:56 pm
"Tak dlugo Hellsing pracowal nad najpotezniejzym z niesmiertelnych...
jest wampir Alucard." Uśmiech
ee... error?
napiękniejsze kffiatki tłumaczeniowe spotykałam w polskim wydaniu Kamikaze Kaito Jeane. Przekład był z niemieckiego, więc zapewne wystąpił efekt 'głuchego telefonu', ale... momentami jakośc tłumaczenia po prostu wbijała w ziemię, nawet pomijając ciągłe pomyłki w kwestii płci bohaterów.
Przykładowo, Marron w drugim tomie mówi:
Kaseta! Moja kuzynka na pokaz'
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL